Eksperymentalna wersja udanego myśliwca z I wojny światowej.
W pierwszych miesiącach 1918 roku podstawę niemieckiego lotnictwa myśliwskiego stanowiły Albatrosy. Maszyny te nie mogły już zapewnić przewagi w powietrzu. Niemieckie dowództwo podejmowało więc rozpaczliwe starania mające zmienić zaistniałą sytuację. Ogłaszano coraz to nowe konkursy na samolot myśliwski, planowana była także rozbudowa lotnictwa. Od kwietnia na wyposażenie jednostek zaczęły wchodzić samoloty Fokker D.VII, jednak ich produkcja była zbyt mała w stosunku do potrzeb.
Kolejnym problemem była jednostka napędowa. Silnik rotacyjny, pomimo swej popularności miał poważną wadę: moment obrotowy. Zakłady Siemens wyprodukowały silnik birotacyjny, w którym wał korbowy wirował przeciwnie do kierunku obrotu karteru z cylindrami i śmigła. Silniki te, o zwiększonej mocy, zamontowano na samolotach Siemens-Schuckert D.III i D.IV. Dostawy tych maszyn rozpoczęto w pierwszych miesiącach 1918 roku. Samoloty te odznaczały się najlepszymi właściwościami wznoszenia spośród wszystkich myśliwców I wojny światowej. Mimo beczkowatej sylwetki odznaczały się też doskonałą zwrotnością.
Kończący I wojnę światową traktat wersalski nakładał na przegrane Niemcy obowiązek całkowitego zniszczenia wszystkich samolotów wojskowych. Taki sam los spotkał maszyny SSW D.III i SSW D.IV. Jedyny egzemplarz płatowca SSW D.IV został przekazany, za zgodą władz alianckich, Niemieckiemu Instytutowi Doświadczalnemu Lotnictwa (Deutsche Versuchsanstalt fur Luftfahrt) w Berlinie. Celem badań eksperymentalnych miało być wykorzystanie możliwości tej maszyny w lotnictwie cywilnym. W 1926 roku Instytut polecił wytwórni Albatros Berlin-Johanisthal by na bazie SSW D.IV zbudowała samolot przeznaczony do lotów wysokościowych.
Projekt tej przebudowy opracował inż. Martin Schrenk. Zakładał on powiększenie płatów do znacznie większej rozpiętości, wzmocnienie ich dwoma parami zastrzałów, zmianę obrysu usterzenia oraz zastosowanie specjalnie zaprojektowanego śmigła wysokościowego. Samolot po przebudowie otrzymał oznaczenie Albatros H.1 i numer fabryczny 10114. Samolot ten nie wykonał jednak ani jednego lotu, ponieważ w trakcie prób naziemnych nowe płaty okazały się zbyt delikatne by zapewnić bezpieczny lot. Projekt został zarzucony, a konstrukcja trafiła na ekspozycję w Berlinie.
Odnaleziony w Polsce w 1945 roku, 18 lat później trafił do tworzącego się krakowskiego Muzeum jako silnie zniszczony, rozkawałkowany kadłub bez skrzydeł, za to z podwoziem, usterzeniem, zastrzałami baldachimu górnego płata oraz z jednostką napędową i śmigłem.
Scalenie kadłuba było jednym z najtrudniejszych technologicznie procesów konserwatorskich podjętych w Muzeum. Z luźnych arkuszy połamanej sklejki odtworzono ok. 1/4 kadłuba, zakonserwowano też i wzmocniono zachowane pozostałości dawnego płótna.
Rozpiętość | 5,7 m |
Długość | 12,56 m |
Masa startowa | – |
Maksymalna prędkość | – |
Pułap | – |
Zasięg | – |
Uzbrojenie | – |
Silnik | 11-cylindrowy, gwiazdowy, przeciwbieżny – rotacyjny, Siemens Halske Sh-IIIa, o mocy 160 KM (118 kW), (silnik po remoncie w Muzeum został uruchomiony) |