Logo Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie
Wystawy czasowe Aktualne

Wykradzenie tajemnicy V2 i operacje „Most”

CZAS TRWANIA:27 / 11 / 2024 - 28 / 02 / 2025
Czarno-biały banner przedstawiający u dołu start rakiety V2. Po prawej u góry widać kadłub samolotu Dakota; po lewej u góry popiersie Antoniego Kocjana.

Załoga samolotu początkowo myślała, że zacięły się hamulce, dlatego przecięto przewody hamulcowe, jednak kolejne dwie próby ruszenia z miejsca nie powiodły się. Dowodzący akcją podjęli decyzję o ewakuacji pasażerów i spaleniu samolotu – to wszystko działo się w nocy na terenie okupowanej przez hitlerowskie Niemcy Małopolski… Samolot nie został spalony. Dzięki przytomności i odwadze lokalnych bohaterów udało mu się wystartować z lądowiska „Motyl” i przemycić do Wielkiej Brytanii fragmenty rakiety V2.

V2 była rakietą balistyczną z głowicą bojową o masie 980 kg, skonstruowaną przez Wernera von Brauna, z silnikiem zaprojektowanym przez dra inż. Waltera Thiela, w którym paliwem był alkohol etylowy. Rakieta miała zasięg ok. 280 km. Z uwagi na naddźwiękową prędkość i dużą wysokość lotu nie było przed nią obrony, a zwalczanie tych rakiet na ziemi było bardzo trudne, ponieważ startowały z łatwych do zamaskowania wyrzutni mobilnych.

Żołnierze niemieccy zdejmują pokrowce maskujące z rakiety V2 przed jej próbnym odpaleniem z poligonu w Bliźnie.

20 maja 1944 r. w rejonie wsi Klimczyce koło Sarnak spadła rakieta V2, która nie wybuchła i została przechwycona przez żołnierzy Armii Krajowej (AK). Najważniejsze elementy rakiety i raport zawierający ekspertyzy polskich inżynierów (w tym Antoniego Kocjana) postanowiono wysłać drogą lotniczą do Wielkiej Brytanii. W tym celu zaplanowano operację „Most III„. W jej ramach, nie bez przeszkód, w nocy 25/26 lipca 1944 r. z lądowiska „Motyl” we wsi Wał-Ruda koło Tarnowa, samolotem Dakota Mk III bezcenne „znalezisko” zostało zabrane do Brindisi we Włoszech. Stamtąd trafiło do Wielkiej Brytanii.

Rozpracowanie niemieckich prób rakiet V2, zdobycie jej egzemplarza, opisanie i wysłanie jej elementów do Wielkiej Brytanii było jednym z największych osiągnięć polskiego ruchu oporu podczas II wojny światowej. Nie uchroniło wprawdzie Londynu i innych miast alianckich przed atakami tych rakiet, ale znacznie opóźniło ich wprowadzenie do użycia, przez co nie stały się one „cudowną bronią”, która przechyliła szalę zwycięstwa na stronę Niemców.

Samolot Dakota Mk III z 267 DYwizjonu RAF. Takie samoloty lądowały w okupowanej Polsce w ramach operacji Most.

Na wystawie można obejrzeć szczątki rakiet V2, zdjęcia oraz plansze edukacyjne. Eksponaty pochodzą z Muzeum Operacji Most III w Zabawie utworzonego przez ks. Zbigniewa Szostaka Kustosza Sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie.

Wystawa odbywa się w ramach cyklu „Muzea domowe. Ożywianie tożsamości w społecznościach lokalnych Małopolski”.

Będzie dostępna dla zwiedzających do końca lutego 2025 r.

Trzy zdjęcia przedstawiające oficerów Armii Krajowej:  od lewej: Bolesław Korpowski - drugi pilot w załodze biorącej udział w operacji MOst I. Jacek Błocki - drugi pilot w załodze biorącej udział w operacji Most II; kpt. pil. Włodzimierz Gedymin, oficer startowy lądowiska "Motyl".

Mecenasem wydarzenia jest Kraków Airport.