Zrzutowisko o kryptonimie „Wilga 1” Ldz. 12166/44 i 10352/44 zostało umiejscowione 26 km na płn. wsch. od Nowego Targu. Bastion „Wilga 1” brane było pod uwagę przez KG AK w czasie przygotowywania operacji „Most V”. W depeszy z 15 I 1945 r. ppłk. dypl. Marian Utnik informował Komendanta Głównego AK, gen. Leopolda Okulickiego o operacji „Most V”: „W pobliżu „Wilgi 1” zgromadzonych jest 33 lotników polskich, amerykańskich i angielskich strąconych w operacjach do was. Mają przygotowany bajor [improwizowane lotnisko]. Mewa [radiostacja we Włoszech] jest w stałej łączności z rdst 83 i wyśle most, aby ich pobrać przy najbliższej sposobności Opercja zupełnie niezależna od Świetlika i Pająka [improwizowane lotniska dla „Mostu IV”] w ramach bieżących prac 10 Amerykańskiej Floty taktycznej..”.
Ppłk. Marian Dorotycz-Malewicz ps. „Hańcza” w depeszy o Okręgu AK Kraków pisał w dniu 17 I 1945r.: „…Jesteśmy gotowi do mostu na Mucha. Wyślemy trzy Dakoty w odstępach pólgodzinnych”.
Niestety operacje „Most IV” i „Most V” nie doszły do skutku gdyż odziały radzieckie wyzwoliły w styczniu 1945r. obszar Podhala i wspomniani alianccy lotnicy via Lwów, Kijów i Odessę zostali wiosną 1945r. przetransportowani na zachód.