Logo Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie

O Polskę wolną i czystą jak łza

DATA:01 / 03 / 2024
Relacja z obchodów Narodowy Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych

Żołnierze Wyklęci to nie tylko ci, którzy po 1945 roku nie złożyli broni i byli ścigani przez reżim komunistyczny. Żołnierzami Wyklętymi byli również i ci, którym odebrano prawo powrotu do Ojczyzny, zmuszając do pozostania na emigracji w krajach, w których nikt ich nie chciał.

W roku 1940, kiedy propaganda brytyjska wykreowała obraz polskiego lotnika, Brytyjczycy i inni zachodni sojusznicy byli przemili, ale w 1945 r. nikt już o tym nie pamiętał. Niestety, po zakończeniu działań wojennych lotnicy i żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie doświadczyli też obojętności, odrzucenia, nędzy i depresji słysząc w miejscach publicznych zwroty w stylu „Wstrętni Polacy!”! Brytyjczycy „zakochali się w Rosjanach”, gdyż lutowe postanowienia Wielkiej Trójki z alianckiej konferencji w Jałcie podane zostały do wiadomości publicznej i wielu żołnierzy polskich już wiedziało, że nie wróci do swoich domów.

W ten sposób został potraktowany m.in. gen. Stanisław Sosabowski, którego obarczano odpowiedzialnością za niepowodzenia sojuszników. Dowodząc 1. Samodzielną Brygadą Spadochronową, Sosabowski odegrał kluczową rolę w operacji Market Garden, jednym z największych desantów powietrznych aliantów na terenie okupowanej Europy. Operacja jednak nie osiągnęła zamieszonych celów, za co Sosabowskiego spotkała ogromna krytyka.

Pomnik gen. Stanisława Sosabowskiego w Parku im. Henryka Jordana w Krakowie.
Pomnik gen. Stanisława Sosabowskiego w Parku im. Henryka Jordana w Krakowie.

Gen. Stanisławowi Maczkowi odmawiano zatrudnienia, innych zasłużonych sprowadzano do rangi subiektów w sklepach, sprzedawców biletów w metrze… Taki właśnie los spotkał wielu polskich bohaterów. Oni też byli „wyklęci”, i tam na emigracji, i tu – w komunistycznej Polsce…

W takim dniu, jak dzisiaj, pamiętajmy o wszystkich, którzy walczyli za naszą wolność, a zwłaszcza o tych, którzy za tę walkę byli wyszydzani, gnębieni i karani.

Chwała bohaterom!